Kliknij tutaj --> 🏈 rzucamy śnieżkami raz i dwa
#zagrajmyw #thelastofuspart2 #ps5 #joel #ellie #naughtydog Akurat w tej serii zajmuję się produkcją wydaną w 2020 roku przez studio Naughty Dog, bardzo się c
Rozwiązanie zadania z matematyki: Rzucamy trzykrotnie symetryczną monetą. Prawdopodobieństwo, że w trzecim rzucie wypadnie orzeł jest równe {A) frac{1}{4}}{B
Rozwiązanie zadania z matematyki: Rzucamy dwa razy symetryczną sześcienną kostką do gry. Oblicz prawdopodobieństwotego, że ani razu nie otrzymamy szóstki., Prawdopodobieństwo, 9545680
Translations in context of "rzucania się śnieżkami" in Polish-English from Reverso Context: I żadnego rzucania się śnieżkami, bo się przeziębisz.
1.8K views, 5 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from MyVinci Preschool: Dziś pierwszy dzień zimy Przystrajamy więc choinkę, robimy świąteczne ozdoby i rzucamy śnieżkami do
Site De Rencontre Homme Celibataire Gratuit. Zima, czas śniegu i niskich temperatur raczej nie zachęcają do romantycznych randek. Gdy na oknach mróz maluje swoje dzieła, a temperatura na zewnątrz grubo na minusie, raczej marzymy o opatuleniu się ciepłym kocem niż randkowaniu. Ja jednak wychodzę z założenia, że zakochani mrozu się nie boją! Koniec, siedzenia w domu lub tradycyjnych randek w pubie. Przełamcie schematy, dziś powiem Wam jak my randkujemy gdy na dworze mróz szczypie w nosy. Przedstawiam Wam pomysły na randkę zimą. Masz już dość rutyny i spotkań w kawiarni lub wyjść do kina? Marzy Ci się oryginalna randka, ale brak pomysłu? Służę dziś pomocą i chętnie podpowiem kilka pomysłów na randkę w zimowym czasie, bo ze śniegu wcale nie tylko dzieci się cieszą. Zakochani także powinni odkryć jego moc. Białe płatki otuliły ziemię, dzieciaki lepią bałwana więc i Wy również ubierzcie się ciepło i ruszajcie na niezapomniane zimowe rendez-vous! Kulig Pamiętacie cudowną scenę kuligu z filmu “Potop”? Ten żar i radość w oczach Oleńki i Kmicica? Jasne, że kojarzycie, to idealny pomysł na randkę. Mróz i śnieg nie są straszne, bo ciepło waszych ciał i dobry koc wystarczą. Podczas takiej przejażdżki saniami poczujecie się jak bohaterowie filmu. To będzie niezapomniana randka, gwiaździste niebo, dzwonki sań i śnieg oraz Wy. Proponuję zabrać ciepły koc, termos z herbatą, może być z prądem lub grzane wino. Po takim wieczorze będziecie mieć co wnukom opowiadać, jak my 😉 Gorące źródła lub kąpiel we dwoje Już Cię uspokajam, wcale nie musisz jechać nad Balaton lub Słowację. W naszym pięknym kraju mamy sporo miejsc, gdzie biją gorące źródła. Znajdziesz je w Tatrach, Sudetach, ale też i na nizinach. Poszukaj term niedaleko waszego miejsca zamieszkania, jak nie ma ich to może być aquapark. To doskonałe miejsce nie tylko dla dzieci, serio my dorośli też możemy się świetnie bawić. Wspólne pływanie, szalone zjazdy na zjeżdżalniach lub błogie lenistwo w jacuzzi to idealne pomysły na randkę. Kąpiele relaksują i odprężają więc zaryzykuj i zabierz swoją połówkę na randkę inną niż wszystkie. A jeśli w pobliżu nie ma żadnego basenu, cóż zawsze możesz zaproponować wspólną kąpiel. Zrób pianę, włącz muzykę, zapal świece i nalej wino… reszty chyba już pisać nie muszę 😉 Łyżwy i trzymanie się za ręce Jednym z pomysłów na randkę zimą jest… lodowisko. To świetny pomysł na zimowe rendez-vous dla aktywnych. Ruch to zdrowie, a podczas jazdy na łyżwach znów poczujecie się jak dzieci. Wspólny wypad na lodowisko może być dobrym sprawdzianem dla wielu par, bo kto Ci poda pomocną dłoń w czasie upadku? Wiadomo, ten który kocha! Dodatkowo za tą formą randkowania przemawia też fakt, że jest łatwo dostępna i na każdą kieszeń, nie wspomnę o tym trzymaniu się za ręce 😉 Spacer z atrakcjami Wszyscy mamy w sobie coś z dziecka. Przypomnij sobie spacery zimową porą, robienie aniołków na śniegu lub jazda na sankach. Myślisz, ze juz jesteś na to za stary? Nie żartuj! My z mężem nadal rzucamy w siebie śnieżkami, a aniołki są obowiązkowe podczas naszych spacerów. Najbardziej lubię podkradać dziecku sanki, mąż wtedy zamiast przerzucać kilogramy żelastwa na siłowni spala kalorie ciągnąc mnie na sankach, a co!!! Nie ma śniegu? Nic nie szkodzi, alternatywnych pomysłów na randkę mi nie brakuje. Spacer po parku i dokarmianie kaczek też jest fajne, do tego w termosie grzane wino, coś do przekąszenie i już jest piknik. Jak macie szczęcie i mieszkacie w mieście takim jak moje, to polecam palmiarnię. Jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki przeniesiecie się do świata tropików. Randka pod gwiazdami Randka pod gwiazdami to jest coś! Szczęściarzami są mieszkańcy miast w których jest planetarium. Wierzcie mi jak studiowałam w Toruniu często zabierałam mojego obecnego męża w podróż do gwiazd. Jeśli jednak nie macie tego luksusu i mieszkacie w mieście gdzie brak planetarium, jak w moim mieście, zawsze można wybrać się na wieczorny spacer i podziwiać niebo roziskrzone gwiazdami. Kiedyś mój mąż zaproponował nocną przejażdżkę samochodem. Puste ulice, cisza i my… w aucie jadący w nieznane, to była bardzo romantyczna noc. Wierzcie mi, jadąc tak mieliśmy poczucie, że jesteśmy na świecie tylko we dwoje, polecam każdemu. Kultura… Niewiele osób to stali bywalcy teatrów lub filharmonii. Zima to najlepszy czas na spotkanie z kulturą przez duże K. Pomysły na randkę w teatrze raczej należą do rzadkości, a szkoda, bo można ciekawie spędzić razem czas. Poza tym warto choć raz w życiu zobaczyć balet lub sztukę. Raz mąż zaskoczył mnie niesamowicie i pomimo, że baletu nie cierpi poszliśmy na Jezioro łabędzie, jak sam stwierdził było warto, bo sprawił mi przyjemność. Kultura to też i musical, rewia czy burleska. Ta ostatnia na sto procent przypadnie facetom do gustu;) Wolicie się pośmiać, proponuję kabaret. Wierzcie lub nie, ale takie randki wcale nie są drogie, śmiem twierdzić, że kosztują tyle samo co kino. Salsa, tango… Taniec rozpala zmysły. Znudziły Was kluby i dyskoteki, mam dwa pomysły na randkę, która będzie niezapomniana. Zapiszcie się na kurs tańca: salsa lub tango, a może taniec miłości – rumba? Korzyści mnóstwo, nauczycie się tańczyć, zadbacie o sylwetkę, ale przede wszystkim będziecie razem. Wolicie podziwiać innych lub brak Wam odwagi? Poszukajcie miejsc gdzie można zobaczyć pokaz flamenco. Kręgielnia Lubicie czasem rywalizować? Kręgielnia to idealne miejsce dla Was. Podczas gry w kręgle możecie spędzić czas inaczej niż zwykle, lecz macie możliwość się ze sobą zmierzyć. To też dobre miejsce na podwójną lub potrójna randkę, szczególnie jeśli dawno nie mieliście okazji spotkać się z przyjaciółmi. Dzięki takim wspólnym wypadom nie popadniecie w rutynę. Pomysły na randki zimą takie jak ten, pozwolą Wam podgrzewać żar w związku. Strzelnica Tak, wiem zaskoczyłam Was. Strzelnica nie kojarzy się raczej z romantyczną randką, ale… pomyślcie chwilę. Broń, huk wystrzałów i adrenalina, coś Wam już świta? Tak, randka na strzelnicy to jak jazda na kolejce górskiej. Pozwala rozładować negatywne emocje, ale też zbliża. Taka randka dostarczy sporo mocnych wrażeń, wiem co mówię bo to przeżyłam. Jak sami widzicie, pomimo niskiej temperatury za oknem jeśli ma się pomysły na randkę to można rozpalić niezły ogień. Zima oferuje sporo możliwości, zmusza do kreatywności w organizowaniu wspólnego czasu. Efektem jest przełamanie rutyny w związku. Nuda niech spada w kąt gdzie jej miejsce, a Wy zacznijcie realizować pomysły na randkę. Do dzieła Kochani!!! Randka zimą też może być niezapomniana! Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.
Podczas zajęć w ramach Talenciarni wokalno - instrumentalnej, dzieci będą rozwijać swoje zainteresowania do śpiewu. Będą uczyć się piosenek zgodnych z tematyką tj. święta, pory roku oraz wszelkiego rodzaju uroczystości przedszkolne itp. Ponad to, w trakcie warsztatów, Krasnoludki będą doskonalić głos i technikę śpiewu poprzez ćwiczenia emisyjne i oddechowe a także wyrabiać w sobie szybką orientację, pamięć i uwagę podczas zabaw inhibicyjno – incytacyjnych. Repertuar wokalny - grupa młodsza Repertuar wokalny - grupa starsza 8 oraz 15 października dzieci uczestniczące, w kółku wokalno – instrumentalnym, rozpoczęły swoją działalność i wspólnie z rodzicami, bawiły się do piosenek inscenizując je ruchem oraz tworząc muzykę grając na instrumentach. 22 października dzieci młodsze z kółka wokalnego rozpoczęły zabawy z muzyką, podczas, których inscenizowały ruchem piosenki o jesiennej tematyce . 29 października dzieci starsze z kółka wokalnego rozpoczęły zabawy z muzyką, podczas, których rysowały jesienną pogodę do muzyki oraz grały na instrumentach do piosenki pt. „Rysujemy pogodę”. Uczyły się również piosenki pt. „Jesienne obrazki” z inscenizacją ruchową oraz wyklaskiwaniem słyszanego rytmu. PIOSENKI WYKORZYSTANE PODCZAS KÓŁKA WOKALNO – INSTRUMENTALNEGO ( 5-6 LATKI) GRUPA STARSZA„ Dzień dobry” Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Wszyscy się witamy. (ukłon) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Dobry humor mamy. ( palcami wskazującymi rysujemy uśmiech na twarzy) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Słońce jasno świeci. (poruszanie palcami obu rąk uniesionymi do góry) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Pani wita dzieci. (wskazywanie na panią i na siebie) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Jest bardzo wesoło. (robimy młynek) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Zróbmy wszyscy koło. (ustawianie się w kole) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Podaj prawą rękę. (podawanie rąk) Dzień dobry, dzień dobry. (machanie rączką) Zaśpiewaj piosenkę. ( przed ustami trzymamy dłoń złożoną w pięść - mikrofon) „Rysujemy pogodę” Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Szybko zamknij okno, szybko zamknij drzwi W domu zostać trzeba, pada deszczyk z nieba Burzę, wiatr i wodę narysować mogę Narysujemy kropelki deszczu Narysujemy wietrzyk Narysujemy burzę „Jesienne obrazki” Gdy nadchodzi jesień małymi kroczkami, kolorowe listki tańczą razem z nami. Ref.: Wirują i skaczą w parku, w lesie, w polu, grają z wiatrem w berka przy naszym przedszkolu . Kiedy deszczyk pada, listki zasypiają, a malutkie krople po szybach ściekają. Ref.: Wietrzyk nimi kręci na prawo i lewo, spadają na ziemię, krzaczek, kamień, drzewo. / bis A kiedy zza chmurki wygląda słoneczko, kolorowa jesień puka w okieneczko. Ref.: Zaprasza do parku, do skarbów zbierania: kasztanów, żołędzi i szyszek szukania „Płyną chmurki” Płyną chmurki, płyną mgiełki Deszcz rozsypał swe perełki Cały świat w deszczu pływa Jesień, jesień prawdziwa. Płyną chmurki, chłód na dworze, Czas parasol już otworzyć. Cały świat w deszczu pływa Jesień, jesień prawdziwa. „ Już blisko kolęda” Gdy w pokoju wyrośnie choinka, Łańcuszkami, bombkami zaświeci. Ref.: To znaczy, że już Święta, Że już blisko kolęda, Że Mikołaj przyjedzie do dzieci. Hej kolęda, kolęda. Gdy opłatek już leży na stole, Pierwsza gwiazdka zabłyśnie na niebie. To znaczy, że już Święta, Że już blisko kolęda, Że Mikołaj przyjedzie do Ciebie. Hej kolęda, kolęda. Gdy upieką się słodkie makowce I głos dzwonka z daleka zawoła. To znaczy, że już Święta, Że już blisko kolęda, I za drzwiami już stoi Mikołaj. Hej kolęda, kolęda „Biała zima"- Miś i Margolcia Napadało śniegu białego Na podwórko koło domu naszego. Przyszła zima, biała zima Pada, pada śnieg /2x Zasypało schody i ganek, Pod oknami stoi biały bałwanek. Przyszła zima, biała zima Pada, pada śnieg /2x Biały śnieżek z chmury wciąż leci, Zima sypie go w prezencie dla dzieci. Przyszła zima, biała zima Pada, pada śnieg PIOSENKI WYKORZYSTANE PODCZAS KÓŁKA WOKALNO – INSTRUMENTALNEGO (3-4 LATKI) GRUPA MŁODSZA„Powitanka” Wszyscy są witam Was Zaczynamy już czas Jestem ja jesteś Ty Raz, dwa, trzy „Jeżyk” A w ogrodzie jeżyk śpi. Zbudź się, jeżu, zbudź. Lecz nie podam ręki ci, bo mnie będziesz kłuć. Chociaż na grzbiecie jeżyk kolce ma, to każde z dzieci lubi go jak ja. Mój jeżyku, odwiedź nas, do przedszkola spiesz. Był już kotek gościem raz, może być i jeż. Chociaż na grzbiecie... „JAK CHODZĄ ZWIERZĄTKA” Kołyszę się jak kaczka Ciężko chodzę tak jak słoń Skradam się jak kotek Wierzgam tak jak koń „TAK-NIE” . Głowa mówi tak, tak, tak Głowa mówi nie, nie, nie Moja głowa w koło kręci się Tak, tak, tak, nie, nie, nie Moja głowa wesoło kręci się „Zabawa w pociąg” Jedzie pociąg, jedzie pociąg (tworzymy pociąg, poruszamy się po sali) A w pociągu dzieci Jadą jadą na wycieczkę Słonko jasno świeci Pierwszy wagon: hop (zatrzymujemy się, podskoki) Drugi wagon: tup, tup (tupiemy) Trzeci wagon: klap, klap, klap (klaszczemy) Pociąg jedzie w świat„Dmucha wiatr” Dmucha wiatr (dmuchamy) Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz...) Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda) I ulewa (młynek dłońmi) A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową) Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem "nie") Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach) Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie „Koniki” Noga goni nogę Bujają koniki Stukają kopytka W rytm muzyki Jedna noga tupie: tup, tup, tup Druga noga stuka: stuk, stuk, stuk Konik skacze sobie: hop, hop, hop Koniku w drogę! Wioooooooooooo! „IDZIEMY NA ZAKUPY” Idziemy na zakupy do sklepu z zabawkami Do sklepu nasza mama idzie razem z nami Wkładamy do koszyka misia Wkładamy do koszyka laleczkę Wkładamy do koszyka piłeczkę „KURKA” -Zabawa na zasadzie masażyku Puk, puk, puk (delikatnie pukamy w plecy dziecka) Puk, puk, puk Kto tam? Kto tam? (zaglądamy na dziecko raz z prawej, raz z lewej strony) To ja kurka mała (uderzamy delikatnie, rytmicznie czubkami palców) Wejść bym bardzo chciała Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy (klaszczemy razem z dzieckiem) Już otwieram kurce drzwi (rozkładamy ręce na boki, przytulamy dziecko) „Taniec butów” Jeden but, drugi but Tańczy but tak, jak z nut Hopsa sa, hopsa sa Każdy do tańca swa buty ma „Zima, zima, zima” Zima, zima, zima, mróz i zawierucha A my się śmiejemy od ucha do ucha My lubimy zimę, zima lubi nas Szybko na saneczki chodźmy wszyscy wraz Wsiadamy na saneczki i zjeżdżamy z góreczki „Choinka” Na choince każda bombka uśmiechnięta Cieszy się choinka, bo już idą święta Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Cieszy się aniołek, wołek i osiołek „Buch w śnieżny puch” Rzucamy śnieżkami raz i dwa (udajemy rzucanie) Wsiadamy na sanki, ty i ja (trzymamy się za ręce i kucamy) Jedziemy na nartach, nagle co za pech (wstajemy, przeciągamy skrzyżowane ręce) Bęc i buch, bęc i buch (upadamy na podłogę, robimy aniołka "na śniegu") „Wyliczanka zimowa” Wyliczankę wyklaskujemy, gramy na instrumentach lub ilustrujemy ruchem: Spodnie, kurtka, rękawice Śnieżnobiałe już ulice Załóż ciepłe buty Idzie zimny luty Idzie luty, załóż buty, idzie luty, załóż buty „Marsz” Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? Marsz, marsz, maszerują wkoło Marsz, marsz, bardzo mi wesoło Marsz, marsz nogi mnie słuchają Nagle stop - odpoczywają Liczymy do czterech: raz, dwa, trzy, cztery Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? Te i wiele innych rzeczy spisał Wasz Koszałek Opałek
Zerówka-Edukacja Wczesnoszkolna- A śnieg pada i pada… Temat tygodnia: Lubimy zimę. Temat dnia: A śnieg pada i pada.. 1) Przywitajmy się piosenką “Na dzień dobry” -Proszę wykonujcie proponowane gesty. 2) Kalendarz Prosimy rodzica o pomoc. 3) Knill. 4) Edukacja polonistyczna. Słuchanie opowiadania Stanisława Karaszewskiego ,,Troje dzieci na sankach”. Słuchanie opowiadania. Proszę rodzica o przeczytanie opowiadania. W nocy sypnął śnieg. Pokrył świeżą warstwą białego puchu mocno już wyślizganą górkę. Zasypał warstwę lodu, piasek, trawę i kamienie wystające z ziemi. Znów można było się wdrapać bezpiecznie na stok. Bez poślizgów i niekontrolowanych zjazdów przy podejściu. Michał ciągnął duże drewniane sanki na kolorowym sznurku. Zosia holowała za sobą plastikowy „talerzyk”. Rysiek niósł w ręce „jabłuszko” do zjeżdżania. Próbowali zjeżdżać, ale w świeżym puchu zjazdy nie były udane. Miękki śnieg hamował sanki. Do „talerzyka” i „jabłuszka” sypał się śnieg. Po chwili dzieci wyglądały jak śniegowe bałwany. Oblepione były od stóp do głów białym puchem. – Nie da rady! Ten śnieg jest za świeży! – westchnął Michał. – Za miękki! – przytaknęła Zosia. – Żadna jazda! – wzruszył ramionami Rysiek. – Jak się ujeździ, będzie dobry! – powiedział Michał. – Ale to będzie długo trwało! Strasznie długo! Szkoda czasu! – Wsiadajcie na moje sanki, we trójkę pojedziemy szybciej! – zaproponował Michał. – Nie zmieścimy się – powiedziała Zosia. – Tu jest miejsce najwyżej dla dwojga, a nas jest trójka! – Zmieścimy! – zapewnił Michał. – Ja usiądę z przodu, Zosia w środku, a ty, Rysiek, z tyłu. Ja będę kierować. Michał usiadł na sankach, chwycił sznurek. Nogi oparł na płozach. Zosia siadła za nim. Rysiek – na końcu. Ruszyli. – Stop! Zatrzymajcie się! – zawołał Rysiek. – Co się dzieje? – spytał Michał. – Wy pojechaliście, a ja zostałem na śniegu! Musicie się trochę posunąć do przodu, bo ja się nie mieszczę! – krzyknął Rysiek. Zosia posunęła się, a Rysiek przycisnął się do Zosi. – Za ciasno, nie mogę oddychać – zduszonym głosem zaprotestowała Zosia. – Misiek, posuń się trochę do przodu! Ruszyli. Misiek prawie wisiał w powietrzu, szorując butami po śniegu. Wtem jego nogi ugrzęzły w zaspie. Sanki stanęły dęba, a Zosia i Rysiek wylądowali na Miśku. – A niech to! – krzyknął Misiek. – Nie idzie nam to zjeżdżanie! – Dobra, wy usiądźcie normalnie, a ja z tyłu uklęknę! – zaproponował Rysiek. – Tak na kolanach? Nie za twardo? Nie będą cię bolały? – Nieee… podłożę czapkę i szalik, żeby było miękko. Rysiek zdjął czapkę i szalik, podłożył pod kolana. Ukląkł i rozpiął kurtkę, żeby nie zabierała miejsca. – Nie będzie ci zimno? – zaniepokoiła się Zosia. – Coś ty! – obruszył się Rysiek. – Jestem zahartowany! I cała trójka pomknęła na sankach. Jechało się znakomicie. Wiatr gwizdał w uszach. Śnieg bił po policzkach. Przeciążone sanki sunęły z coraz większą szybkością. – Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sań! Ach, jak miło i wesoło z górki sunąć w dal! – śpiewały dzieci. Rysiek przechylał się to na prawą, to na lewą stronę. Sanki mknęły zygzakiem, chwilami na jednej, to na drugiej płozie. Podskakiwały na grudach śniegu i przebijały się przez zaspy. – Uwaga, z lewa rosną drzewa! Uwaga, z prawa rośnie trawa! Skręć w lewo, walnij w drzewo! Skręć w prawo, pojedź trawą! – wesoło pokrzykiwali saneczkarze. – Uważaj, bo wpadniemy w krzaki! – krzyknął Rysiek. – Hamuj, hamuj! – wołała Zosia. Ale rozpędzone sanki jechały, jak chciały, mimo iż Misiek wbijał obcasy butów głęboko w śnieg. Buty żłobiły coraz głębszą koleinę w śniegowej pokrywie, a sanki dalej pędziły przed siebie. Wyrwały się spod kontroli i ani trochę nie chciały zwolnić. – Aua! – krzyknął Misiek. Jego noga trafiła na grudę lodu, chrupnęła i Misiek poczuł straszliwy ból. Szarpnął się, sanki się wywróciły i cała trójka poturlała się po śniegu. Dzieci leżały przez chwilę, oszołomione upadkiem. Misiek jęczał z bólu, Zosia płakała ze strachu, a Rysiek szczękał zębami z zimna, rozcierając zgrabiałe palce i wysypując śnieg zza kołnierza. Potem Rysiek podniósł się i zaczął zbierać pogubione rękawiczki, czapkę i szalik. Usiłował zapiąć kurtkę, ale palce nie chciały go słuchać i suwak nie dał się przesunąć. Otrzepał rękawiczki, szalik i czapkę ze śniegu, ale wyziębiona, wilgotna od śniegu odzież nie dała ciepła. Jak na złość, jeszcze bardziej chłodziła zmarznięte ciało. – Wwwwrrrracccajjmy ddo dddomu – dygocząc z zimna, wydukał Rysiek. Michał próbował wstać, ale od razu wrócił przejmujący ból w kostce i chłopiec usiadł na śniegu. – Nie mogę iść – zachlipał. – Strasznie mnie boli noga. Chyba sobie coś uszkodziłem. – Siadaj na sankach! – rozkazała Zosia. – Usiądź na końcu sanek i wyprostuj nogi. Zosia z Ryśkiem pociągnęli sanki i najszybciej jak się dało pobiegli w stronę domu. Następnego dnia Zosia zadzwoniła do Michała. – Cześć, Misiek! Co u ciebie słychać? Jak tam twoja noga? – Och, lepiej nie pytaj! – żachnął się Misiek. – Noga strasznie mi spuchła w kostce i rodzice zawieźli mnie na ostry dyżur do szpitala, na chirurgię urazową. Bali się, że mam złamaną nogę. Była okropnie długa kolejka, sami połamańcy. Jedni mieli wywrotkę na nartach, inni na sankach, a jeszcze inni próbowali jeździć na łyżwach. Ale byli też tacy, co pośliznęli się na oblodzonym chodniku. Co chwila ktoś wyjeżdżał od lekarza prosto do gipsowni. A stamtąd wracał z nogą albo ręką w gipsie. Mnie się upiekło. Tylko skręcona noga w kostce i nadwyrężone ścięgno. Na razie noga w bandażu i okłady, za tydzień – dwa będę mógł normalnie chodzić. A co u ciebie, Zosiu? – Ech, lepiej nie pytaj… – westchnęła Zosia. Potem Zosia zadzwoniła do Ryśka. – Cześć, Rysiek, co u ciebie? – Ech, lepiej nie pytaj! – odpowiedział Rysiek zachrypniętym głosem. – Przeziębiłem się na sankach i okropnie się rozchorowałem. Mam chrypę, kaszel, katar, gorączkę i boli mnie gardło. Muszę leżeć w łóżku. Łykam różne lekarstwa i witaminy. Piję syrop i paskudne gorzkie zioła. A co u ciebie, Zosiu? – Ech, lepiej nie pytaj… Rodzice nie pozwalają mi wychodzić na górkę. A taki piękny śnieg. To dopiero byłaby jazda! – Teraz możemy sobie co najwyżej popatrzeć przez okno, jak inni bawią się na śniegu! – ze smutkiem powiedział Rysiek. 5) Rozmowa kierowana rodzica z dzieckiem na temat opowiadania. -W jaki sposób bawiły się dzieci na śniegu? -Czy zjeżdżały na sankach bezpiecznie? -Czemu nosy, uszy i policzki dzieci były rumiane? -Jak skończyła się ta jazda dla dzieci? 6) Zabawa ruchowa z elementem rzutu. “Kulki śniegowe-rzucamy śnieżkami”. Potrzebujemy kilka kartek papieru, gazet. Dziecko zgniata kolejno gazetę, kartki formując kulę śniegową, a następnie rzuca w dowolnym kierunku, do celu. 7) Zimowe zabawy na śniegu. Oglądanie obrazków. Pogadanka o tym, co znajduje się na obrazkach? Jak dzieci bawią się, Nazywanie zabaw. 8) Ćwiczenie grafomotoryczne. Pisanie szlaczków po śladzie. Życzę powodzenia. Elżbieta Dobrzańska
Podczas zajęć w ramach Talenciarni wokalno - instrumentalnej, dzieci będą rozwijać swoje zainteresowania do śpiewu. Będą uczyć się piosenek zgodnych z tematyką tj. święta, pory roku oraz wszelkiego rodzaju uroczystości przedszkolne itp. Ponad to, w trakcie warsztatów, Krasnoludki będą doskonalić głos i technikę śpiewu poprzez ćwiczenia emisyjne i oddechowe a także wyrabiać w sobie szybką orientację, pamięć i uwagę podczas zabaw inhibicyjno – incytacyjnych. Śpiewniczek 3 i 4 października, rozpoczęły się zajęcia z kółka wokalno – instrumentalnego, w których uczestniczyli również rodzice. Były zabawy ze śpiewem oraz gra na instrumentach. Podczas jesiennych zabaw z kółka wokalno – instrumentalnego dzieci grały na instrumentach do jesiennych piosenek oraz uczyły się śpiewanek pokazywanek! Podczas zimowych zajęć dzieci uczyły się piosenek pt. „Zima, zima, zima”, „ Buch w śnieżny puch”, „ Pada śnieg”, „Zima biała”, „ Gimnastyka bałwanków” oraz świątecznej pt. „ Choinka”. Dzieci również grały na instrumentach do wybranych piosenek. 15 i 22 maja, dzieci uczestniczące w kółku wokalno – instrumentalnym, wspólnie z rodzicami śpiewając oraz grając na instrumentach zakończyły tegoroczną działalność. Na koniec spotkania dzieci otrzymały dyplom za udział w zajęciach. ŚPIEWNICZEK KRASNOLUDKA Orkiestra Mały jeżyk na bębenku gra Ram, tam, tam, ram, tam, tam - bębenek Ram, tam, tam / 2 x Na grzechotkach grają misie dwa Szu, szu, szu, szu, szu, szu - grzechotki Szu, szu, szu, / 2x Stary zając na talerzach gra - talerze Bum tara, bum tara, bum tara, / 2x Młody dzięcioł w drzewo puka tak – drewienka, kołatki Stuku puk, stuku puk, stuku puk / 2x Już orkiestra rytm ten dobrze zna Ram, tam, tam, ram tam, tam, - wszystkie instrumenty razem Ram, tam, tam / 2xMuzykanci Jestem muzykantem, konszabelantem My jesteśmy muzykanci, konszabelanci. Ja umiem grać i my umiemy grać: Na flecie, na flecie Firlalalajka, firlalalajka firlalalajka, firlalalajka bęc! Jestem muzykantem, konszabelantem My jesteśmy muzykanci, konszabelanci. Ja umiem grać i my umiemy grać: na bębnie, na bębnie bum tarara, bum tarara, firlalalajka, bęc! Jestem muzykantem, konszabelantem My jesteśmy muzykanci, konszabelanci. Ja umiem grać i my umiemy grać: Na trąbce, na trąbce trutu tutu, trutu tutu bum tarara, bum tarara, firlalalajka, bęc! Jestem muzykantem, konszabelantem My jesteśmy muzykanci, konszabelanci. Ja umiem grać i my umiemy grać: na skrzypcach, na skrzypcach cimci ricci, cimcci ricci trutu tutu, trutu tutu bum tarara, bum tarara, firlalalajka, bęc!„TAK-NIE” Głowa mówi tak, tak, tak Głowa mówi nie, nie, nie Moja głowa w koło kręci się Tak, tak, tak, nie, nie, nie Moja głowa wesoło kręci się DMUCHA WIATR Dmucha wiatr (dmuchamy) Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz...) Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda) I ulewa (młynek dłońmi) A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową) Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem "nie") Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach) Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie KONIKI Treść piosenki: Noga goni nogę Bujają koniki Stukają kopytka W rytm muzyki Jedna noga tupie: tup, tup, tup Druga noga stuka: stuk, stuk, stuk Konik skacze sobie: hop, hop, hop Koniku w drogę! Wioooooooooooo! IDZIEMY NA ZAKUPY Idziemy na zakupy do sklepu z zabawkami Do sklepu nasza mama idzie razem z nami Wkładamy do koszyka misia Wkładamy do koszyka laleczkę Wkładamy do koszyka piłeczkę HEJ, ZIELONA ŻABKO Hej, zielona żabko, miło poznać cię (witamy się z żabką) Ładnie sobie skaczesz, skakać naucz mnie Podskoczymy jak żabki (poskoki jak żaba) Hej złota rybko, miło poznać cię (powitanie) Ładnie sobie pływasz, pływać naucz mnie Popływajmy jak rybki (pływają) Hej, żółta pszczoło, miło poznać cię (powitanie) ładnie sobie fruwasz, fruwać naucz mnie Pofruwajmy jak pszczoły (fruwają) TANIEC BUTÓW Jeden but, drugi but Tańczy but tak, jak z nut Hopsa sa, hopsa sa Każdy do tańca swa buty ma RYSUJEMY POGODĘ Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Szybko zamknij okno, szybko zamknij drzwi W domu zostać trzeba, pada deszczyk z nieba Burzę, wiatr i wodę narysować mogę Narysujemy kropelki deszczu Narysujemy wietrzyk Narysujemy burzę MARSZ Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? Marsz, marsz, maszerują wkoło Marsz, marsz, bardzo mi wesoło Marsz, marsz nogi mnie słuchają Nagle stop - odpoczywają Liczymy do czterech: raz, dwa, trzy, cztery Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? ZIMA, ZIMA, ZIMA Tańczymy z dzieckiem, w drugiej części robimy w parach saneczki i naśladujemy jazdę: Zima, zima, zima, mróz i zawierucha A my się śmiejemy od ucha do ucha My lubimy zimę, zima lubi nas Szybko na saneczki chodźmy wszyscy wraz Wsiadamy na saneczki i zjeżdżamy z góreczki BUCH W ŚNIEŻNY PUCH Rzucamy śnieżkami raz i dwa (udajemy rzucanie) Wsiadamy na sanki, ty i ja (trzymamy się za ręce i kucamy) Jedziemy na nartach, nagle co za pech (wstajemy, przeciągamy skrzyżowane ręce) Bęc i buch, bęc i buch (upadamy na podłogę, robimy aniołka "na śniegu") ZABAWA W POCIĄG Jedzie pociąg, jedzie pociąg (tworzymy pociąg, poruszamy sie po sali) A w pociągu dzieci Jadą jadą na wycieczkę Słonko jasno świeci Pierwszy wagon: hop (zatrzymujemy się, podskoki) Drugi wagon: tup, tup (tupiemy) Trzeci wagon: klap, klap, klap (klaszczemy) Pociąg jedzie w świat CHOINKA Na choince każda bombka uśmiechnięta Cieszy się choinka, bo już idą święta Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Pada śnieg I. Sypie śnieg, sypie śnieg Sypie biały śnieżek. Raz nasypie się do butów, raz jest za kołnierzem. X2 II. Pada śnieg, pada śnieg, biały śnieżek pada. Biały bałwan śnieżne bajki dzieciom opowiada. X2 III. Prószy śnieg, prószy śnieg biały śnieżek prószy. Już ozdobił gwiazdeczkami zającowi uszy. X2 „Zima biała” Przyszła zima biała Śniegiem posypała Zamroziła wodę Staw przykryła lodem Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwanka Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwanka Kraczą głośno wrony kra, kra Marzną nam ogony kra, kra Mamy pusto w brzuszku Dajcie nam okruszków! Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwanka Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwanka Ciepłe rękawiczki I wełniany szalik Białej, mroźnej zimy Nie boję się wcale Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwanka Tupu tup po śniegu Dzyń, dzyń na sankach Skrzypu skrzyp na mrozie Lepimy bałwankaGimnastyka bałwanków Tańczyły bałwanki, machały miotłami. Tańczyły bałwanki kiwały głowami Skakały wysoko tak jak pajacyki Zgubiły w tym tańcu wszystkie swe guziki. Kłaniamy się, kłaniamy guzików szukamy Pływamy, pływamy guzików szukamy Biegamy, biegamy guzików szukamy Na palcach stąpamy guzików szukamy Wspinamy się, wspinamy guzików szukamy Kucamy kucamy guzików szukamy Te i wiele innych rzeczy spisał Wasz Koszałek Opałek
Podczas zajęć w ramach Talenciarni wokalno - instrumentalnej, dzieci będą rozwijać swoje zainteresowania do śpiewu. Będą uczyć się piosenek zgodnych z tematyką tj. święta, pory roku oraz wszelkiego rodzaju uroczystości przedszkolne itp. Ponad to, w trakcie warsztatów, Krasnoludki będą doskonalić głos i technikę śpiewu poprzez ćwiczenia emisyjne i oddechowe a także wyrabiać w sobie szybką orientację, pamięć i uwagę podczas zabaw inhibicyjno – incytacyjnych. Repertuar: Kolczasty jeż, Deszczowa piosenka, Taniec butów, Skaczące kasztany, Kolędujemy, Choinka, Zima, Biały walczyk, Przedszkolna samba, Dmucha wiatr, Buch w śnieżny puch,Świeci słoneczko złote, Wiosenny bal, Cztery krasnoludki, Jestem muzykantem,Spotkały się dwie rączki, Na łące, 3 oraz 10 października, odbyło się spotkanie rodziców i dzieci zapisanych na kółko wokalno – instrumentalne. Podczas spotkania został przedstawiony program pracy kółka jak również rodzice i nauczyciele podpisali KONTRAKT dotyczący współpracy. Dzieci i rodzice mieli okazję nauczyć się piosenki pt. "Kolczasty jeż”, „Deszczowa piosenka”, „Skaczące kasztany”, oraz zatańczyć wspólnie „Taniec butów”. 17 oraz 24 października grupa A i B, podczas zajęć przypomniała sobie piosenki pt. „Kolczasty jeż”, „ Deszczowa piosenka” z inscenizacją ruchową. Zapoznały się z wyglądem i brzmieniem bębenka, grzechotki oraz na nich spróbowały zagrać. Uczestniczyły w zabawie ruchowej pt. „Przywitaj się”, a na koniec zatańczyły w parach „Taniec butów”. W listopadzie krasnoludki uczestniczące w warsztatach wokalnych pożegnały jesień poznanymi już piosenkami inscenizowanymi ruchem jak również zapoznały się z repertuarem świątecznym pt. „Kolęda” oraz „ Choinka”. Grały na instrumentach i próbowały naśladować ruchem słyszane instrukcje słowne. Ogólnie mówiąc było bardzo zabawnie! Dzieci z kółka wokalnego uczestniczyły w zabawach ruchowych inscenizowanych piosenkami; „ Skaczące kasztanki”, „Kolczasty jeż”, „Deszczowa piosenka”, „Dmucha wiatr”. Grały również na instrumentach do Deszczowej piosenki. Była zabawa pt. „Trucht w miejscu”, „Doping na stadionie”. Maszerowały w rytm do słyszanej muzyki. Rozpoczęły również naukę piosenki pt. „ Kolęda”. Krasnale uczestniczące w lutym w kółku wokalnym pożegnały zimę tańcem, śpiewem inscenizowanym ruchem oraz grą na instrumentach. I choć zimową porą fajnie było się wspólnie bawić to jednak kolejne spotkania będą w atmosferze iście wiosennej! W marcu dzieci z kółka wokalnego powitały wiosnę, śpiewem, tańcem i ilustracją ruchową do utworu "Sally Garden”. Kwiaty podczas muzyki rozkwitały w dłoniach krasnali. Dobrze, że już jesteś wiosenko! REPERTUAR WOKALNY Kolczasty jeż A w ogrodzie jeżyk śpi. Zbudź się, jeżu, zbudź. Lecz nie podam ręki ci, bo mnie będziesz kłuć. Chociaż na grzbiecie jeżyk kolce ma, to każde z dzieci lubi go jak ja. Mój jeżyku, odwiedź nas, do przedszkola spiesz. Był już kotek gościem raz, może być i jeż. Chociaż na grzbiecie... Deszczowa piosenka Kap, kap, kap, kapu kap, Sto melodii deszczyk zna. Śpiewa sobie w drzewach, Na okapie gra. Chlupu, chlup, chlupu, chlup, O parapet: tup, tup, tup. Tupie sobie deszczyk O stopeczkach stu. Stuku, stuk, stuku, stuk, W szybę okna: puk, puk, puk. Stuka sobie deszczyk, O paluszkach stu. Dyng, dyng, dyng, dyngu, dyng, W dzwonek rynny: dzyń, dzyń, dzyń. To wesoły deszczyk, Więc zaśpiewaj z nim. Taniec butów Jeden but, drugi but, Tańczy but tak, jak z nut. (Ręce na biodrach, wysuwanie najpierw jednej potem drugiej nogi) Hopsa sa, hopsa sa (Podskoki) Każdy do tańca dwa buty ma (Obrót dookoła własnej osi) Skaczące kasztany Gdy jesienny powiał wietrzyk, Wtedy z drzewa skoczył pierwszy. Brązowy kasztanek, hopla, hopla, bęc. W kolczastym ubraniu, bęc, bęc, bęc. Za nim skoczył drugi, trzeci. Patrzcie, czwarty jeszcze leci. Brązowy kasztanek, hopla, hopla, bęc. W kolczastym ubraniu, bęc, bęc, bęc. Piąty kasztan skoczył w trawę. W chowanego ma zabawę. Brązowy kasztanek, hopla, hopla, bęc. W kolczastym ubraniu, bęc, bęc, bęc. Wiatr potrząsa mocno drzewem, Zaraz spadnie i dla ciebie. Brązowy kasztanek, hopla, hopla, bęc. W kolczastym ubraniu, bęc, bęc, bęc. Kolędujemy Aniołek maleńki, jak wróbelek, Przyfrunął do szopy, do Betlejem. Zapalił na niebie wielką gwiazdę, Aż noc się zrobiła jak dzień jasna. Kolęda na niebie, kolęda na ziemi, kolęda. Kolęda na niebie, kolęda na ziemi, Dla Ciebie kolędujemy. Zaśpiewał głosikiem jak dzwoneczek, Że w szopie, na sianie, leży dziecię. Kto widział te cuda nad cudami, Że Bóg, choć maleńki, będzie z nami. Przybiegli pasterze i zwierzęta, Królowie przynieśli już prezenty. I Ciebie zaprasza do Betlejem, Aniołek maleńki, jak wróbelek. Choinka Na choince każda bombka uśmiechnięta Cieszy się choinka, bo już idą święta Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Zima Idzie Zima, pani Zima nic jej chyba nie zatrzyma. Białym śniegiem sypie w koło żeby było nam Uchu ha, hu hu ha, śnieżnych zabaw naszedł czas. /bis Idzie Zima, pani Zima, lodem wszystkie rzeki ścina. Drzewa i dach pomaluje, białej farby nie żałujeRef: Uchu ha, hu hu ha, Biały walczyk Hej biały walczyk hop hop hop! Zając na śniegu znaczy trop! Zając na śniegu pomyka, A my tańczymy walczyka, A my tańczymy walczyka Saneczki z góry niosą nas, Wiatr pogwizduje, szumi las! A nasze ptaki z karmnika Tańczą białego walczyka. Przedszkolna samba I. Brazylijska dżungla, tropikalny gąszcz, płynie Amazonka a w niej wielki wąż. Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara. Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para. Ref.: Tańczmy sambę wszyscy razem w kole, brazylijską sambę tańczy całe przedszkole. (bis) II. Brazylijska dżungla, tropikalny las. Brazylijska samba niech rozgrzewa nas. Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara. Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para. Ref.: Tańczmy sambę… Dmucha wiatr Dmucha wiatr, Szumią drzewa, Idzie burza, I ulewa, A ja w domku schowam się Deszcz nie zmoczy mnie Kap, kap, kap bis2x Kap, kap, kap bis2x Deszcz nie zmoczy mnie Buch w śnieżny puch Rzucamy śnieżkami raz i dwa Wsiadamy na sanki, ty i ja Jedziemy na nartach, nagle co za pech Bęc i buch, bęc i buch w śnieżny puch. Świeci słoneczko złote Świeci słoneczko złote, wieje wiosenny wiatr i każdy ma ochotę wędrować sobie w świat.] bis Grzeje słoneczko jasne pada wiosenny deszcz. Urosną śliczne kwiaty my urośniemy też.] bis Wiosenny bal 1. Na zielonej polanie Dziś wiosenny bal, Do tańca grają grube bąki I chrabąszcze dwa. Ref: Dili, dili, dili, dili i chrabąszcze dwa Oj, dili, dili, dili, dili, dili, dili, da 2. Na zielonej polanie Dziś wiosenny bal, Do tańca grają chude świerszcze I komary dwa Ref: Dili, dili, dili, dili i komary dwa Oj, dili, dili, dili, dili, dili, dili, da 3. Na zielonej polanie Dziś wiosenny bal, Wesoło tańczy pszczółka mają A orkiestra gra Ref: Dili, dili, dili, dili a orkiestra gra Oj, dili, dili, dili, dili, dili, dili, da Cztery krasnoludki Szły do lasu cztery krasnoludki Jeden mały a drugi malutki, Trzeci leciutki jak skrzydła motylka, Czwarty cieniutki jak szpilka. Wilk zobaczył cztery krasnoludki Jeden mały... Zjem ja sobie cztery krasnoludki Jeden mały... Uciekają cztery krasnoludki Jeden mały... Jestem muzykantem muzykantem - konszabelantem, my muzykanci -konszabelanci. Ja umiem grać, my umiemy grać. -A na czym ? - Na pianinie. A pianino i-no i-no, a pianino i-no, i-no, a pianino i-no, i-no, a pianino bęc! muzykantem- konszabelantem, my muzykanci- konszabelanci. ja umiem grać, my umiemy grać. A na czym ? - Na flecie. A na flecie fiju, fiju, a na flecie fiju, fiju, a na flecie fiju, fiju, fiju, fiju fju. muzykantem- konszabelantem, my muzykanci konszabelanci. Ja umiem grać, my umiemy grać, A na czym ?- Na skrzypcach. a na skrzypcach dylu, dylu, a na skrzypcach dylu, dylu, a na skrzypcach dylu, dylu, dylu, dylu, du. 4. Jestem muzykantem - konszabelantem, my muzykanci konszabelanci. Ja umiem grać, my umiemy grać. A na czym ?- Na trąbce. a na trąbce tru tu tu tu, a na trąbce tru tu tu tu, a trąbce tru tu tu tu, tru tu tu tu tu. Spotkały się dwie rączki Spotkały się dwie rączki i przywitały się, ta lewa, a ta prawa każdy wie. Zaklaskały, pomachały, dwie godziny rozmawiały. Potem pokłóciły się, pstryk, good buy, adieu! Na łące Nad łąką złote słonko, Nad łąką złoty blask A łąka pełna kwiatów Zapachów cudnych barw Ref. Patrz jak tu pięknie wokoło Jak pięknie złociście zielono, Nad nami złoty słoneczny blask A radość i szczęście w nas Wędrować lasem łąką Zachwycić się biedronką Zanurzyć dłonie w kwiatach I poczuć zapach lata Ref… Te i wiele innych rzeczy spisał Wasz Koszałek Opałek
rzucamy śnieżkami raz i dwa